Najkrótsza droga do stałego związku...
Weryfikujemy 100% profili
Bezpłatna rejestracja
Ponad 300 tysięcy Użytkowników
Randki24.pl / Czytelnia randkowa / Grafiki i cytaty / Rozwiedliśmy się z mężem...
Czytelnia randkowa

Rozwiedliśmy się z mężem...


Rozwiedliśmy się z mężem z powodu różnic religijnych.
On myślał, że jest bogiem, a ja - że niekoniecznie.


Cytat - Rozwiedliśmy się z mężem...
Ocena grafiki: 4.5/5 (2 głos/ów)
Rodzaj: Grafiki i cytaty
Udostępnij na Facebooku Udostępnij na Twitterze
Udostępnij:
  Napisz komentarz jako Gość (lub zaloguj się):

Komentarze:

Autor: Anonim   Data: 2024.03.11 15:54
Ten moment jest kluczowy w dynamice związku. Gdy pozbywamy się różowych okularów i dostrzegamy niemal same wady u partnera, a wtedy znikają wszelkie aureole. Taki stan rzeczy jest często równią pochylą do zakończenia relacji i rozstania.
Autor: falisia123   Data: 2024.01.28 12:55
Cóż życie to nie bajka. Życie bywa trudne i pełne rozczarowań. Początek jest piękny cudowny a później znikają różowe okulary i zostaje szara rzeczywistość.
Autor: Anonim   Data: 2023.08.11 09:45
Cóż, przy bliższym poznaniu aureole błędną i zachwyt nad boskością partnera również zanika.
Autor: Anonim   Data: 2023.05.26 22:17
Hehehe :))) bardzo trafne spostrzeżenia. Myślę, że każda kobieta po rozwodzie ma tego rodzaju refleksję. Niestety poznajemy się najlepiej w trudnych sytuacjach, często wtedy wychodzą te "różnice religijne".
Autor: Anonim   Data: 2021.09.27 17:32
Związek to nie panowanie nad kimś a współpraca. Szacunek do drugiej osoby.
Autor: Konto usunięte   Data: 2021.07.03 11:37
To działa w obie strony, Ona może być przekonana o własnej wyższości.
Wystarczy że jedna strona straci pracę i zaczyna się stres, umniejszanie swojej wartości. Trzeba rozmawiać, rozmawiać i słuchać co druga strona ma do powiedzenia.
Autor: Konto usunięte   Data: 2021.06.26 23:09
Niby prosta grafika, a niesie przekaz. Pamiętajcie mężczyźni: To, że jesteście samcami alfa nie czyni z Was bohaterów. Aby być bohaterem trzeba sobie na to zasłużyć ciężką pracą, na wielu szczeblach. Szanujcie kobiety, tym bardziej te Wam najbliższe, bo samotność boli niewiarygodnie.
Autor: elka12345   Data: 2021.04.28 21:40
Religia - owszem, może związek łączyć lub dzielić w zależności od charakteru człowieka. W związku wielowyznaniowym ważne są kompromisy, zrozumienie i tolerancja. Tych cech brakowało temu nawiedzonemu mężowi świętoszkowi. Bóg jest jeden więc myśleć to sobie można dużo i co się chce, nawet że się jest na Marsie.
A jeśli ten mąż jest chrześcianinem to wie, że biblia mówi: „Mężowie, miłujcie żony swoje, jak i Chrystus umiłował Kościół"
Autor: Anonim   Data: 2021.03.25 17:32
Różnice religijne mogą być naprawdę poważnym powodem do rozwodu, ale najlepiej sobie kwestie religii i wiary wyjaśnić przed ślubem... Jeżeli nie da się pogodzić poglądów religijnych, to lepiej się nie pobierać... Ale gdy miłość jest silniejsza, to można spróbować jakoś to pogodzić... Najważniejsze, żeby nikogo nie zmuszać i przekonywać "na siłę" do zmiany poglądów...
Autor: Konto usunięte   Data: 2020.08.16 11:01
Hahaha, typowy Pan i władca, autorytarny typ, no cóż, mądra kobieta, związek to partnerstwo, kompromisy i czucie się ważnym dwóch stron.
Autor: niewiasta69   Data: 2020.07.20 21:22
Jakie to prawdziwe. On Pan i władca a ja nikim. Ciężko jest w takim związku który jest chory. Niestety mimo to że boli trzeba to skończy. Często kończy się to tak że nasz Pan i władca w kolejnym związku jest zwykłym nikim i o dziwo pasuje mu to. Samo życie.
Autor: Anonim   Data: 2020.07.14 19:30
W związku nie chodzi o to aby czuć się lepszym, ważniejszym od drugiej osoby. Należy akceptować wady, które przecież każdy ma bo nikt nie jest ideałem. Kiedy w grę wchodzi prawdziwe uczucie to również jest wyrozumiałość i kompromis.
Autor: felicja12345   Data: 2019.08.17 19:56
Niestety, często się zdarza, że partner czuje się najważniejszy w związku i jego potrzeby są na pierwszym miejscu. W niedługim czasie, taki związek przeradza się w koszmar.
Autor: Gość   Data: 2018.09.20 22:53
Tak bywa, kiedy żona jest bezmyślna, a mąż to toleruje!!!
Autor: weronika75   Data: 2018.06.19 11:19
Jakie to bliskie mojej sytuacji... Rozstałam się z partnerem, który właśnie tak uważa. On jest kimś a ja nikim. Często się tak zdarza. Szukamy czegoś innego a okazuje się że osobą, z którą jesteśmy chce dominować, i żeby wszystko było jak ona chce. Druga osoba nie może mieć innego zdania, nie zgadzać się bo jest źle. Nie na tym to polega. Związek to dwie osoby, różne charaktery odmienne zdania i trzeba się dogadywać a nie robić na złość jedno drugiemu
Autor: Gość   Data: 2018.04.29 16:04
No cóż :( często tak bywa, że mąż lub żona mają duże mniemanie o swojej osobie i właśnie wtedy zaczynają się schody. Ponieważ małżeństwo czy związek to układ gdzie muszą dwie osoby iść na kompromis. Raz jedno, a innym razem drugie musi z czegoś rezygnować. To kompromis jest ceną jaką płacimy za udany związek. Ale nie każdy potrafi się poświęcić dla drugiej osoby. I właśnie gdy brak poświęcenia to tak naprawdę kończy się miłość i związek. Bo jak można cały czas ranić kogoś kogo się niby kocha. Właśnie to miłość sprawia, że potrafimy z czegoś rezygnować dla drugiej osoby. W dzisiejszych czasach jest zbyt wiele egoistów aby kochać i rezygnować z czego kolwiek dla swojej drugiej połówki. Takie zimne czasy nadeszły. Brak uczuć :(
Autor: Konto usunięte   Data: 2018.03.18 13:15
Nie chodzi oto by uzdrawiać czy być kimś ważnym.
Każdy z nas jest bogiem bo skoro Bóg ma nasze życie w swoich rękach.
Tak na prawdę to my mamy życie w swoich rękach i to my decydujemy co robimy gdzie jesteśmy jak żyjemy czy żyjemy czy kiedy umieramy to wszystko od nas zależy czy będziemy szczęśliwi czy nie bo to wszystko wychodzi z naszych umysłów to o czym myślisz to się zdarza pomysł o tym i otwórz oczy i serce a zrozumiesz wiele.
Autor: matiwaw   Data: 2018.02.20 23:59
Chodził po wodzie, miał aureolę, uzdrawiał ludzi, rzucał piorunami? Toż to skarb w domu! No OK, rozumiem metaforę.
Autor: irenag   Data: 2018.02.06 12:38
Znam osobiście rodzinę: mąż i dwoje dzieci (syn i córka) sa świadkami Jehowy. Żona natomiast nie. Małżeństwo to mogę stawiać za wzór. Nigdy nie słyszałam żadnej sprzeczki--mieszkamy w bloku na tym samym piętrze i dzieli nas dosłownie 8 kroków od naszych drzwi. Zawsze pogodni, uśmiechnięci i co najważniejsze życzliwi dla innych. Widać, że panuje tam miłość, zrozumienie. Jednym słowem ustalili pomiędzy sobą kompromis. Religia nie dokonała w tym małżeństwie podziału co najczęściej się zdarza, nie zaburzyła miłości. Trwają w niej czego życzę im z całego serca.
Autor: Konto usunięte   Data: 2018.01.09 08:50
Kłaniają się... kompromisy, każda forma dominacji między dwojgiem kochających się ludzi, najczęściej dewaluuje miłość i nawet "złota klatka" w "boskim pałacu" nie zapobiegnie rozstaniu...
Autor: zielonooka31   Data: 2017.03.24 22:37
A ja że Bogów na ziemi nie ma.
W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Możesz samodzielnie zarządzać cookies i dokonać zmiany ustawień w swojej przeglądarce.
Więcej informacji znajdziesz na stronie cookies.