Najkrótsza droga do stałego związku...
Weryfikujemy 100% profili
Bezpłatna rejestracja
Ponad 300 tysięcy Użytkowników
Randki24.pl / Czytelnia randkowa / Ankiety / Związek z ciamajdą
Czytelnia randkowa

Związek z ciamajdą

 Dodane: 2017.11.10     Źródło: Randki24.pl

Czy mężczyzna, który nie umie posługiwać się wiertarką jest ciamajdą? A może do tak trywialnych czynności jak wiercenie w ścianie lepiej wynająć kogoś innego? Dawniej, remontowe prace w domu należały do mężczyzny. Czy tak jest i dziś? Co kobiety sądzą na ten temat? Czy przy wyborze partnerów życiowych przeprowadzają test wiertarki?
W kolejnej ankiecie skierowanej do pań, każda z nich miała okazję odpowiedzieć na następujące pytanie:



Czy związałabyś się z mężczyzną, który nie potrafi wywiercić otworu w ścianie?


Czy ogólnie rzecz biorąc, kobiety są zainteresowane mężczyznami nieposiadającymi umiejętności technicznych?


Tak - 18.1%
Raczej tak - 16.3%
Raczej nie - 27.6%
Nie - 38%
Wykres słupkowy: Tak - 18.1%, Raczej tak - 16.3%, Raczej nie - 27.6%, Nie - 38%

Ponad 65% kobiet nie związałoby lub raczej nie związałoby się z mężczyzną, który nie potrafi wywiercić otworu w ścianie. Ponad 34% związałoby lub raczej związałoby się z takim mężczyzną.



Czy dla dziewczyn w wieku do 30 lat nie ma znaczenia, czy ich chłopak umie wywiercić otwór w ścianie?


Tak - 21.1%
Raczej tak - 21.1%
Raczej nie - 26.2%
Nie - 31.6%
Wykres słupkowy: Tak - 21.1%, Raczej tak - 21.1%, Raczej nie - 26.2%, Nie - 31.6%

Ponad 57% kobiet w wieku do 30 lat, nie wyobraża lub raczej nie wyobraża sobie związku z mężczyzną, dla którego wywiercenie otworu w ścianie stanowi problem. Ponad 42% wyobraża lub raczej wyobraża sobie taki związek.
Panie przed trzydziestką w większości życzą sobie, by ich partner umiał posługiwać się wiertarką.



Czy kobiety między 31 a 40 rokiem życia chcą mieć partnera, który nie ma umiejętności technicznych?


Tak - 15%
Raczej tak - 12.5%
Raczej nie - 30%
Nie - 42.5%
Wykres słupkowy: Tak - 15%, Raczej tak - 12.5%, Raczej nie - 30%, Nie - 42.5%

Ponad 72% kobiet w wieku od 31 do 40 lat, nie związałoby się lub raczej nie związałoby się z mężczyzną nie umiejącym zrobić otworu w ścianie. Ponad 27% związałoby się lub raczej związałoby się z takim mężczyzną.
Widać stąd, że panie w wieku trzydziestu kilku lat wiedzą już ile znaczą umiejętności partnera związane z wystrojem i remontem domu.



Czy kobiety w wieku od 41 do 50 lat uważają, że mężczyźnie nie potrzebna jest umiejętność posługiwania się wiertarką?


Tak - 13.3%
Raczej tak - 15%
Raczej nie - 30%
Nie - 41.7%
Wykres słupkowy: Tak - 13.3%, Raczej tak - 15%, Raczej nie - 30%, Nie - 41.7%

Ponad 71% kobiet w wieku od 41 do 50 lat, nie chce lub raczej nie chce żyć z mężczyzną, który nie umie posługiwać się wiertarką. Ponad 28% nie ma lub raczej nie ma nic przeciwko życiu z takim mężczyzną.
Podobnie jak koleżanki o dekadę młodsze, panie po czterdziestce zdecydowanie doceniają praktyczne umiejętności mężczyzn przydatne w domu.



Czy według pań w wieku od 51 do 60 lat, panom nie potrzeba jest umiejętność wiercenia otworów w ścianie?


Tak - 21.5%
Raczej tak - 15.4%
Raczej nie - 29.3%
Nie - 33.8%
Wykres słupkowy: Tak - 21.5%, Raczej tak - 15.4%, Raczej nie - 29.3%, Nie - 33.8%

Ponad 63% kobiet w wieku od 51 do 60 lat, nie chce lub raczej nie chce wiązać się z mężczyzną, któremu trudność sprawia wywiercenie otworu w ścianie. Ponad 36% nie ma lub raczej nie ma nic przeciwko związkowi z takim mężczyzną.
Widać stąd, że panie po pięćdziesiątce w mniejszym stopniu niż młodsze koleżanki przywiązują wagę do męskich umiejętności operowania wiertarką. Nadal jednak większość woli, by ich partner posiadał takie umiejętności.



Czy dla kobiet w wieku 61 plus, nie liczą się umiejętności techniczne ich mężczyzn?


Tak - 26.5%
Raczej tak - 20.6%
Raczej nie - 11.7%
Nie - 41.2%
Wykres słupkowy: Tak - 26.5%, Raczej tak - 20.6%, Raczej nie - 11.7%, Nie - 41.2%

Ponad 52% kobiet w wieku 61 plus nie związałoby lub raczej nie związałoby się z mężczyzną, który nie umie operować wiertarką. Ponad 47% związałoby lub raczej związałoby się z takim mężczyzną.
Wśród pań po sześćdziesiątce różnica między chęcią i niechęcią życia z mężczyzną nie umiejącym posługiwać się wiertarką jest najmniejsza. Nadal jednak ponad połowa woli lub raczej woli, by mężczyzna umiał to robić.



Podsumowanie:


Wyniki ankiety są jednoznaczne i wskazują na to, że większość kobiet nie związałaby lub raczej nie związałaby się z mężczyzną, który nie potrafi wywiercić otworu w ścianie. Najbardziej tolerancyjne pod tym względem są panie w wieku 61 plus, wśród których ponad 47% zaakceptowałoby mężczyznę nie umiejącego wiercić. Na drugim miejscu są panie przed trzydziestką, wśród których ponad 42% zdecydowałoby lub raczej zdecydowałoby się na związek z mężczyzną, któremu operowanie wiertarką jest raczej obce. Miejsce trzecie należy do pań w wieku od 51 do 60 lat, wśród których ponad 36% nie ma lub raczej nie ma nic przeciwko związkowi z panem, który nie umie wywiercić otworu w ścianie. Kolejne miejsce zajmują ankietowiczki w wieku od 41 do 50 lat, wśród których ponad 28% godzi się lub raczej godzi na życie z mężczyzną nie umiejącym wiercić. Na praktycznych umiejętnościach partnera najbardziej zależy kobietom w wieku od 31 do 40 lat. W tej grupie wiekowej nieco ponad 27% związałoby się lub raczej związałoby się z mężczyzną, który samodzielnie nie wierci otworów w ścianie.
Wygląda na to, że umiejętności tradycyjnie przypisywane mężczyzną nadal się im przypisuje i oczekuje się, by je posiadali. Mimo to, spora grupa kobiet w każdym wieku nie przywiązuje zbytniej wagi do tych umiejętności.



Zobacz również:
Na co patrzą kobiety?
Mężczyzna idealny!
Randka z pracusiem
Ocena ankiety: 5/5 (1 głos/ów)
Rodzaj: Ankiety
Udostępnij na Facebooku Udostępnij na Twitterze
Udostępnij:
  Napisz komentarz jako Gość (lub zaloguj się):

Komentarze:

Autor: Konto usunięte   Data: 2023.05.25 09:07
Jeżeli mężczyzna jest dobrym człowiekiem, to nie musi mieć smykałki do wszystkiego. Zawsze można za porozumieniem stron wezwać fachowca i zapłacić. Powiem tak, że mężczyzna taki pół ciamajda, jak dla mnie mógłby być.
Autor: becia09269   Data: 2022.02.04 17:08
Chyba każdy (każda) chce mieć partnera, który jest zaradny w jak największej ilości czynności. Większość kobiet nie umie posługiwać się wiertarką, więc liczą w tej kwestii na mężczyznę. Fajnie byłoby się po prostu uzupełniać, szczególnie w przypadku prac domowych. Dlatego większość mężczyzn chce, żeby kobieta umiała gotować, a większość kobiet oczekuje, że mężczyzna umie naprawić meble lub wywiercić dziurę w ścianie ;)
Autor: kris1105   Data: 2022.01.04 06:58
Moja kobieta też powinna potrafić wbić gwoździa. Będzie świadczyć to że może nie że jest bardziej inteligentna ale na pewno bardziej rozgarnięta. Przecież będąc z nią nie będę jej kazał tego robić a takie umiejętności u kobiety to tylko atut.
Autor: mariogd   Data: 2019.06.30 16:48
Życie z ciamajda to utrapienie nie można na niego liczyć.
Autor: Anonim   Data: 2019.06.20 14:27
Do 'ewaaa1959' i innych 'księżniczek'. w takim razie parafrazując ciebie: a kobieta powinna być choć w połowie świetną kurą domową (czyt. kucharką, sprzątaczką, niańką do dzieci itd. ) i umieć wykonywać 'kobiece' zadania. Nie zaszkodzi też jeśli będzie potrafiła ogarnąć cały sprzęt elektroniczny w domu, naprawić samochód, prowadzić ogródek przydomowy, wyremontować mieszkanie itd. Kapujesz teraz ty i tobie podobne, czy bardziej łopatologicznie tłumaczyć? Robicie się na takie nowoczesne, pragniecie partnerstwa i równości, a wciąż powielacie stare, archaiczne schematy - "facet to musi to i tamto, bo to męskie i już". Równie dobrze można powiedzieć, że "baba to musi przy dzieciach i do garów" ale zaraz, zaraz, za takie coś to wy strzelacie fochy i się obrażacie. Bo to szowinizm i brak tolerancji. Ale traktowanie w podobny sposób facetów to już nic złego prawda? Obłuda i hipokryzja aż w oczy kole. Lubisz i akceptujesz osoby, które są sobą i nie udają? A to ciekawe, bo z mich obserwacji na portalu tu wynika, że im bardziej jest się szczerym, tym gorzej jest się traktowanym. Drobna wzmianka o chwilowych kłopotach życiowych i zmianie pracy/poszukiwaniu nowej? Nagle przestaje się ta 'zakochana' osoba interesować. Nie rokuje dobrze też napisanie szczerze, że nie jest się wielkim bogaczem ani mięśniakiem czy ma jakiś mały problem zdrowotny. a ponoć na to nie patrzycie. Ale wystarczy po czasie zmienić status i podać, że ma się już dobrą pracę plus zdjęcie z fajna furą czy bez koszuli z wyrzeźbionym 'kaloryferkiem' i te, które szukały miłego, romantycznego i nieważny był wygląd i kasa dla nich (haha) nagle same lecą jak pszczoły do miodu. Uważacie się za takie dumne i moralne a ja zapytam czym taka interesowność i budowanie 'związku' opartego na zapatrzeniu w wygląd i hajs oraz liczeniu na sponsoring (ups miało być zabezpieczenie finansowe) różni od prostytucji? Bo dla mnie niczym, poza tym, że tamte paniusie od razu przechodzą do rzeczy i nie owijają w bawełnę. A potem wielkie zdziwienie u 'randkowiczek' że dostają propozycje od samych 'zboków'/. Ja się nie dziwię. Jak się odrzuca wartościowych ludzi a patrzy tylko przez pryzmat portfela i wyglądu to się przyciąga ludzi, którzy patrzą na was jak na towar do zaspokojenia swoich pragnień za pieniądze. Proste prawda? Jeszcze te wymagania - ma być odpowiedzialny, ale ona sama po rozwalonym związku i z dziećmi to dopiero odpowiedzialność prawda? I dlaczego ktoś wolny miałby się pakować w takie coś? Ma być zaradny, ale ona sama jakoś tą cecha nie grzeszy. Czyżby szukała sobie sponsora-tatusia? Ma być umięśniony i ładny, ale szuka takiego kobieta, która sama nie ma czym się pochwalić. Zabawne. Za to te, które piszą, że im na tym nie zależy, jak wspominałem zwyczajnie kłamią, bo nie odezwą się lub zamilkną szybko gdy się im powie prawdę a odpiszą gdy się je zwodzi. A potem ja się dziwię, że ponad 40-letni wujek kolegi pojechał gdzieś do Azji (dla mniej zamożnych jest np. Ukraina) i przywiózł sobie stamtąd 20-letnią dziewczynę. Nie dosyć, że przepiękna, świetnie gotuje, sprząta, pierze, nie marudzi urodziła mu syna to jeszcze miła i zawsze uśmiechnięta plus ponoć super kochanka. Dostał więcej niż się spodziewał. a próbował tutaj, był szczery, nie wymagał wiele itd. to był wiecznie odrzucany bo paniusie szukały księcia choć im samym bliżej było do baby-jagi niż księżniczki. Morał z tego taki, że lepiej pójść w jego ślady lub znaleźć sobie tzw. sex-koleżankę. Nie marudzi, nie narzeka, nie próbuje człowieka urabiać i nie wymaga cudów, grubego portfela oraz wiecznej atencji i super wyglądu. Wystarczy przeciętność i czasem mały upominek oraz satysfakcja w sypialni. Że to jest jak prostytucja? A to, c wy tu robicie drogie panie niby nie? Tylko, że tam jest wszystko jasne, a tutaj jest oszukiwanie mężczyzn i wmawianie bzdur o wielkiej miłości, normalnym związku itd. Ble, ble - naiwni niech próbują dalej. Może jakieś wyjątki znajdą inny wyjątek i się im poszczęści. Bo ja bo długim czasie szukania i bycia miłym, wrażliwym, dobrym, uczciwym i szczerym a napotykaniu się na oszustki, wyłudzaczki i hipokrytki pasuję. One dostaną kiedyś za swoje, gdy trafi kosa na kamień.
Autor: ewaaa1959   Data: 2019.06.06 10:29
Ja lubie i akcptuje osoby, ktore zawsze sa soba i nie udaja kogos kim nie sa /a czesto bywa ze na poczatku udaja, a po dluzszej znajomosci okazuje sie ze ta osoba jest calkiem kim innym niz na poczatku /. A facet powinien byc choc w polowie tzw, zlota raczka,, i umiec wykonac czynnosci meskie. Nie zaszkodzi rowniez jesli okaze sie, ze jest dobrym kucharzem co daje jumu duzego plusa.
Autor: Konto usunięte   Data: 2019.05.28 00:45
Ja tu czegoś nie rozumiem. Przecież wszyscy (lub prawie, bo są też niestety osoby nieszczere i oszukujące) chyba tutaj szukamy jednego - miłości, a dla prawdziwej miłości, jeśli jest szczera i bezwarunkowa takie rzeczy to bzdury. Czy facet jest specem od spraw technicznych i złotą rączką, ma wygląd aktora, pracę i zarobki dyrektora? Czy kobieta gotuje jak szefowa kuchni, ogarnia cały dom, ma wygląd modelki i wysoką pozycję społeczną? Czy to takie ważne? Dla prawdziwej miłości NIE. Bo gdy się w kimś zakochamy i szczerze, bezwarunkowo tą osobę pokochamy, a nie jesteśmy tylko zauroczeni, to nie używamy słowa ALE. Nie ma żadnego "masz być taki/taka" tylko kochamy daną osobę za to kim jest i taką, jaką jest. Cała reszta to tylko dodatki. Są fajne, ale nie najważniejsze i nie o nie chodzi w Miłości przez duże M. A bez niej związek nie ma sensu. Ale to tylko moje skromne zdanie.
Autor: Anonim   Data: 2019.05.26 22:09
Teoretycznie mężczyzna nie musi być urodzona złota rączka i tzw. dwie lewe ręce nie skreślają człowieka, ale.. No właśnie. Ja, jako kobieta potrafię wywiercić dziurę w ścianie, podłączyć żyrandol czy zamontować syfon. Takie podstawowe, proste rzeczy gdzie wystarczy odrobina zaangażowania i chęci żeby to zrobić. Czyli.. Skoro mężczyzna tego NIE UMIE to według mnie po prostu mu się NIE CHCE. A to już jest problem.
Autor: Konto usunięte   Data: 2019.05.04 22:41
Nie musi mężczyzna potrafić używać wiertarki. Tak samo jak kobieta nie musi umieć gotować.
Autor: Konto usunięte   Data: 2019.01.07 18:37
Nie każdy mężczyzna może pochwalić się takimi technicznymi umiejętnościami mimo to tacy są bardzo doceniani przez kobiety. Wydaje mi się, że wykonywanie takich prac dodaje męskości. Ponadto faceci czują się doceniani i ważni, gdy kobieta jeszcze wykonanie takiej robótki pochwali. Ja osobiście bardzo bym sobie życzyła gdyby mój mężczyzna nie czuł lęku przed młotkiem czy wiertarką
Autor: Anonim   Data: 2018.10.15 18:01
to prawda, gdyby facet nic nie potrafił nie związałabym się z ciamajdą i nie chodzi tu o wiercenie, facet powinien być zaradny żeby można było czuć się przy nim bezpiecznie
Autor: olaxz09   Data: 2018.10.15 07:51
To prawda jakby facet nic nie potrafił to też bym się zanim nie związała ale najważniejsze bo mimo moim zdaniem gdy facet jest wierny szanuję kobietę a nie ten co poniża i ma dwie twarze
Autor: rumcajs57   Data: 2018.08.21 18:27
Myślę, że nie o umiejętności wiercenia dziur w ścianie chodzi. Facet powinien być zaradny, a zdolności do wykonywania typowo "męskich" czynności, są tylko jednym z wielu czynników zaradności. Męska zaradność powinna charakteryzować się tym, że kobieta będzie się czuła przy nim bezpiecznie i będzie wiedziała, że znajdzie rozwiązanie w każdej domowej (i nie tylko) sytuacji.
Autor: felicja12345   Data: 2018.07.15 15:47
Każdy mężczyzna lubi się przechwalać, niestety gorzej jak przychodzi do czynów. U niektórych, te ich wyjątkowe umiejętności, to tylko przechwałki. Jednak chyba łapiemy się na to i wybieramy właśnie takich mężczyzn, którzy coś potrafią. Bo po prostu tak łatwiej i wygodniej jest w życiu. Niestety, tez często jest tak, że nasz,, wszystko'' potrafiący mężczyzna nic nie robi i trzeba wzywać fachowca.
Dlatego, może lepiej wybrać mężczyznę z innymi walorami, a naprawy zlecić komu innemu.
Autor: megi07   Data: 2018.04.08 08:57
Myślę, że mężczyźni podchodzą ambicjonalnie i chcą zaimponować partnerce i gdyby była taka potrzeba pobrałby nauki obsługi wiertarki. Tylko czy uda się wywiercić jak należy?.. od czego są fachowcy, którzy to zrobią za parę złotych. Jeden gotuje, drugi maluje, trzeci pisze wiersze... nie każdy stworzony jest do celów wyższych jak wiercenie i nie oznacza to, że jest ciamajdą.
Autor: Anonim   Data: 2018.03.18 21:01
Witam.
Nie każdy musi być przysłowiowym... Alfa i Omega! Jedni są lepsi w sprawach domowych inni w majsterkowaniu... itd.
Autor: Konto usunięte   Data: 2018.01.12 06:41
Męszczyzna który nie potrafi obsługiwać się wiertarką nie musi być ze tak powiem ciamajdą jak sie tu opisuje gdyz taki nie jest stwozony umyslowo do prac budowlanych wręcz przeciwnie taki moze być np dobrym kucharzem lub informatykiem więc nie zawsze mowi sie ze tego czy tamtego nie potrafi bo jest to zrozumiałe ze za mlodu uczyl sie w kierunku innej kariey niz budownictwo czy w czy kolwiek czego nie potrafi i dla tego to my jako spoleczeństwo powinniśmy to zrozumieć i zaakceptować fakt jakim się jest
Autor: Gość   Data: 2017.11.11 18:35
Ja miałam podobny przypadek, mój facet nie miał wiertarki a w ogóle to jest lewy do tych spraw, ciągle zapominał pożyczyć od kolegi, a trzeba było powiesić obraz. Wkurzyłam się i zadzwoniłam po pana "Złota rączka", jak go zobaczyłam to aż mi się ciepło zrobiło.... Zastał mnie jeszcze w porannej piżamie. Pokazałam mu gdzie to ma wisieć. A on się do mnie wtedy tak zbliżył.... Wywiercił dziurkę jedną... na obraz..... potem drugą... Och jaka byłam zadowolona :)) Zachowałam sobie jego numer... na pewno jeszcze będzie wiercił u mnie nie raz ;) Pozdrawiam Kasia w Wrocławia.
Autor: Gość   Data: 2017.11.11 17:46
Przedmówczyni się chyba pomyliła... Według ankiety, większość Pań chciałaby mieć mężczyznę, który potrafi wywiercić tę dziurę w ścianie... Myślę, że pieniądze nie rozwiążą tak łatwo tego problemu i jemu podobnych. Jeżeli facet nie potrafi wywiercić dziury w ścianie, to znaczy, że jest niezłą ciapą :)
Autor: Gość   Data: 2017.11.11 11:53
Jaj większość pań, uważam, że w życiu najważniejsza jest kasa a nie wiertarka. Jak nie umie wiercić, to niech opłaci wierciarza. Pozdrawia Jola z Warszawy lat 35
W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Możesz samodzielnie zarządzać cookies i dokonać zmiany ustawień w swojej przeglądarce.
Więcej informacji znajdziesz na stronie cookies.