Najkrótsza droga do stałego związku...
Weryfikujemy 100% profili
Bezpłatna rejestracja
Ponad 300 tysięcy Użytkowników
Czytelnia randkowa

R jak Randka!


Kobieta i mężczyzna, a przed nimi klaps filmowy
Z randek, które pamiętam mógłby powstać serial pod tytułem „R jak Randka”. Było ich sporo i z każdej powstałby fajny odcinek.

Pamiętam na przykład randkę, na której chcąc powąchać zapach unoszący się ze świecy z aromatem kawy, podpaliłam sobie włosy. Mój ówczesny partner zachował zimną krew i ugasił ogień.

Nie zapomnę też randki, na której mój chłopak poślizgnął się i skręcił nogę. Przez jakiś czas udawał, że nic mu nie jest, ale jego mina zdradzała, że boli go niemiłosiernie. Randka skończyła się na pogotowiu.

W kolejnym odcinku mojego randkowania umówiłam się z kimś poznanym w sieci. Nie wiem jak to się stało, ale umówiliśmy się tak, że każde czekało w innym miejscu. Czas mijał i żadne z nas nie chciało dzwonić do drugiego i pytać co się stało. W końcu facet zrezygnował z głupiego honoru i skontaktował się ze mną…

I jeszcze randka z Olkiem, która skończyła się wielką draką, bo on wymyślił sobie, że pojedziemy nad morze. Nie spytał mnie o zdanie, tylko zamówił pobyt. To miała być niespodzianka, tylko że ja nie lubię, gdy ktoś decyduje za mnie. On nie mógł tego pojąć i pokłóciliśmy się strasznie. Pogodziliśmy się, ale to już nie było to…

Scenariusz i reżyseria Dorota z Gliwic i jej partnerzy.

Zobacz również:


Randka roztargnionych
Moje i nie moje gafy na randkach
Ocena opisu: 2.5/5 (2 głos/ów)
Rodzaj: Różne historie
Udostępnij na Facebooku Udostępnij na Twitterze
Udostępnij:
  Napisz komentarz jako Gość (lub zaloguj się):

Komentarze:

Autor: falisia123   Data: 2023.11.12 18:44
Każdy z nas ma takie swoje historie i uważam, że to jest piękne i fajne. Zawsze można wrócić do tych historii pomyśleć powspominać. Znalezienie kogoś z kim ma się dobry kontakt rozmawia na wszystkie tematy odgaduje myśli to coś pięknego i szalonego.
Autor: Anonim   Data: 2023.04.22 19:48
Najpierw trzeba dowiedzieć się podstawowych wiadomości, ważnych, istotnych, a potem jeżeli "iskrzy" tematy znajdą się same. Czasem dobrze i pomilczeć razem
Autor: Anonim   Data: 2023.03.18 16:11
Czasem nie ma o czym rozmawiać, a czasem tematy same się nasuwają. Nie wiadomo tak naprawdę od czego to zależy. Ważne jest umieć słuchać. Gorsze od trudnej ciszy jest chyba to, że ktoś w ogóle nie słucha cię, o nic nie pyta tylko sam trajkocze o sobie bez ustanku
Autor: Anonim   Data: 2022.11.30 14:25
Jeśli jest też chemia między dwojgiem ludzi to tematy do rozmowy znajdują się same, po prostu jest to "coś" co cię ciągnie do drugiego człowieka. A jeżeli tego "czegoś" brak to najfajniejsze miejsce nie pomoże, wszystko jest sztuczne i wymuszone.
Autor: Anonim   Data: 2021.11.09 15:19
Moja koleżanka poszła na randkę pan strasznie jej się podobał chciała zrobić jak najlepsze wrażenie na nim więc bardzo się starała byli w kawiarni wszystko fajnie się układało po czym wychodząc z kawiarni potknęła się o próg i upadła prosto pod jego nogi. i czar prysł
Autor: Gość   Data: 2021.10.23 12:46
też do sloneczko5
nie możesz wszystkich mężczyzn brać pod jedną kreskę
następna dziwna opowieść
jak ta o koleżance co nie podała twojego numeru telefonu
Autor: sloneczko5   Data: 2021.10.10 19:25
Spotkałam się z Panem który wciąż opowiadał o sobie. słowa nie mogłam wcisnąć w ten monolog czułam się jak psychoterapełtą. później Pan się popłakał I to koniec randki został tylko niesmak. niestety już nie ma prawdziwych mężczyzn same mazgaje.
Autor: Anonim   Data: 2020.07.04 11:33
Ponad dwa miesiące temu zaczęłam pisać z chyba fajnym facetem. Mieliśmy się spotkać na początku czerwca, ale do spotkania nie doszło. Od marca większość autobusów i pociągów nie kursuje (przynajmniej nie w tych godzinach, które nam pasują) a my mieszkamy ok 50 km od siebie. Żadne z nas nie ma prawa jazdy więc samochodami też nie możemy do siebie dotrzeć. Nawet znajomi próbowali nam pomóc, ale gdy oni mogli mnie podrzucić do jego miejscowości to jemu nie pasowało. Więc jak tu się spotkać? W końcu on zrezygnował ze znajomości i postanowił poszukać kogoś, kto mieszka bliżej niego. A zapowiadało się tak dobrze... Kiedy wreszcie ta sytuacja z coronawirusem się skończy?!
Autor: Anonim   Data: 2020.06.22 23:21
Na pierwszą randkę (8 klasa szkoły podstawowej) zaprosiłem dziewczynę na długi spacer. Rozmowa o wszystkim i o niczym, najważniejsze, że razem. Nieśmiałe próby trzymania za ręce, ocierania się - niby przypadkiem. Miłe wspomnienia "szczenięcego" wieku.
Autor: Anonim   Data: 2020.05.20 21:46
Jedna z moich pierwszych randek - miałem niecałe 18 lat, była zaskakująca. Umówiłem się z dziewczyną na stacji PKP, na drugim końcu Polski, w pobliżu jej miejscowości, gdzie pociąg nie dochodził. Czekałem 3 doby, kręcąc się wokół dworca, kilkakrotnie spisywała mnie milicja. Nie doczekałem się i trochę na "pałę" pojechałem autostopem w stronę jej miejscowości. Znalazłem ją. Okazało się, że miała zapisaną inną datę mojego przyjazdu. Sprawa się wyjaśniła. Dalej było już super.
Autor: Anonim   Data: 2020.03.07 19:34
Moja pierwsza randka z sieci. Umówiliśmy się w kawiarni, w centrum handlowym. Bezpiecznie. Kwiaty, kawa, ciastka, spacer. Druga kawiarnia, druga kawa, ciastka... Po dwóch miesiącach pojechaliśmy razem nad morze. Było wspaniale. Później jeszcze kilka wspólnych wyjazdów. Skończyło się po 6 miesiącach. Miło wspominam ten czas.
Autor: Anonim   Data: 2019.06.11 20:37
A ja nie zapomnę jednej z pierwszych swoich randek gdy miałem 18 lat. Dziewczyna mieszkała daleko, chodziliśmy razem do szkoły średniej - mieszkała na stancji. W wakacje umówiłem się z nią na dworcu kolejowym w jej miejscowości. Czekałem 3 dni, nocowałem na dworcowych ławkach, nie przyszła. Nie było telefonów komórkowych, a telefony stacjonarne we wsi były marzeniem sołtysa. Po trzech nocach na dworcu pojechałem do jej wsi, ok 20 km. Znalazłem ją i rozbiłem namiot obok jej obejścia. Dalej sza.
Autor: irenag   Data: 2019.04.03 17:48
Bardzo żałuję, ale już chyba nie powinnam pisać o swoich doznaniach randkowych. To było dawno (ale prawda!). Uleciało gdzieś z wiatrem, utknęło na rozdrożach życia. Oczywiście jakieś strzępki pozostały lecz nie, nie sklecę z nich ciekawej historii randkowej. Może randkowanie powinno być "dostępne" ludziom młodym? hm.... lecz jak rozumieć pojęcie młodości? Bywają ludzie wiecznie młodzi, nie oglądają się za siebie, tańczą, randkują i takim biję BRAWO!
Autor: Konto usunięte   Data: 2019.03.04 15:39
Każda randka jest inna. Nie ma złotej recepty na odnalezienie miłości
Autor: Anonim   Data: 2018.11.28 18:24
Każda randka pisze swój scenariusz nie każde spotkanie musi zakończyć się pomyślnie. Po latach będzie co wspominać czy to zabawne wspomnienia czy trochę mniej. A może po latach podzieli się swoimi spostrzeżeniami z dziećmi żeby nie popełnili takich samych błędów.
Autor: Konto usunięte   Data: 2018.11.10 11:23
Randka - to recepta na sukces, to miejsce i czas, gdzie dajemy sobie nawzajem szansę i od nas tylko zależy, w którym kierunku pójdziemy. Nie ma złotej recepty na odnalezienie miłości, ale randka jest tą pierwszą gwiazdką na niebie miłości...
Autor: weronika75   Data: 2018.07.20 11:04
Każda randka jest inna. Poznajemy różne osoby, przeżywamy z nimi różne sytuacje. Jedne są ciekawe inne nieco mniej. Po wielu albo i nie próbach spotkamy w końcu kogoś tę ukochaną osobę, z którą chcemy spędzić resztę życia. Po latach możemy usiąść i powspominać jak to było.
Autor: Gość   Data: 2018.06.29 20:37
Witam każda randka jest ważna czy się uda czy też nie. Dążymy do jednego by nam wyszło i byśmy byli szczęśliwi że niczego nie zrobiliśmy by nie żałować pewnych chwil słów i czynów. Pozdrawiam
Autor: Gość   Data: 2018.06.29 17:18
Hej w życiu różnie jak i w miłości i na randce Najważniejsze to by poznać tą jedyną partnerkę kochać się i chcieć z nią spędzić każdy jeden dzień i niczego nie żałować Pozdrawiam.
Autor: Anonim   Data: 2018.05.04 19:14
Dobrze później usiąść i po wspominać czasem pośmiać się. Trzeba przez to wszystko przejść aby gdzieś w tych wszystkich przygodach trafić na Swoją drugą połówkę. Czego Sobie i innym życzę. ;)
Autor: fiolek40   Data: 2018.03.25 23:44
Kazda randka jest orginalna i każda zostaje w pamięci. Najważniejsze to wyciągać wnioski aby kolejna wywoływała uśmiech. A całe życie niech zawsze będzie cudowną randką wzbudzającą motyle w brzuchu.
Autor: lovehaze26   Data: 2017.12.10 06:46
Noo i co, jest coś więcej? ;) Bo ja z niecierpliwością czekam na kolejny odcinek, ba sam zagrałbym jedną z głównych ról w tym całym przedsięwzięciu ;) dość mam pisania do kobiet, które nic sobie z tego nie robią. Więc czekam ! napiszmy razem dobry scenariusz!
W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Możesz samodzielnie zarządzać cookies i dokonać zmiany ustawień w swojej przeglądarce.
Więcej informacji znajdziesz na stronie cookies.