Najkrótsza droga do stałego związku...
Weryfikujemy 100% profili
Bezpłatna rejestracja
Ponad 300 tysięcy Użytkowników
Randki24.pl / Czytelnia randkowa / Różne historie / Randka roztargnionych
Czytelnia randkowa

Randka roztargnionych


Skupiona na sobie para siedząca w kawiarni
Byłam jeszcze młoda i piękna, pamiętam, że chodziłam wtedy do liceum... :) W każdym razie umówiłam się z chłopakiem w centrum Chorzowa.

Knajpka, którą wybrał położona była w bliskim sąsiedztwie torów tramwajowych. Zasiedliśmy do stolika, zamówiliśmy kawę i coś jeszcze, gdy do naszych uszu dotarł natarczywy dzwonek tramwaju. Nie zwracaliśmy na to uwagi, gdyż w tym miejscu ruch był duży i niecierpliwi motorniczy często podzwaniali na roztargnionych kierowców.

Dzwonek jednak dzwonił i dzwonił, aż ludzie siedzący w knajpce zaczęli interesować się co się dzieje. Ktoś wyszedł na zewnątrz, po czym wszedł do knajpki i oznajmił, że jakiś idiota zatarasował tory granatowym fiatem Punto.

Spojrzeliśmy na siebie i struchleliśmy, bo takim autem podjechaliśmy pod knajpkę.

Wybiegliśmy z lokalu i zobaczyliśmy lawetę i jakichś ludzi ładujących na nią autko mojego chłopaka. Jakimś cudem udało nam się uprosić ich, by zostawili je w spokoju.

Auto nie stało na torach, ale na tyle blisko, że prowadzący tramwaj bał się przejechać, żeby nie otrzeć.

Do knajpki już nie wróciliśmy, wsiedliśmy do auta i Maciek odwiózł mnie do domu, przepraszając po drodze za swoje roztargnienie. Nie miałam pretensji, bo sama nie zauważyłam, że zostawiamy wehikuł za blisko torów. Najwyraźniej roztargnienie dopadło nas obojga.

Iga ze Śląska

Zobacz również:
Zaczęło się od róży...
Moje i nie moje gafy na randkach
Ocena opisu: 0/5 (0 głos/ów)
Rodzaj: Różne historie
Udostępnij na Facebooku Udostępnij na Twitterze
Udostępnij:
  Napisz komentarz jako Gość (lub zaloguj się):

Komentarze:

Autor: falisia123   Data: 2023.11.19 09:57
Młodzi zakochani można to zrozumieć. Myślę, że każdy ma swoje takie przygody, które na zawsze zostają w pamięci. Sytuacja niby komiczna zabawna, a jednak ma swój urok. Po prostu miłość ma swoje prawa i można stracić głowę.
Autor: Anonim   Data: 2022.06.22 20:39
Najważniejsze że zakończyło się "happy endem". Ale to wina silnych emocji najpewniej. Będzie o czym opowiadać przez długi czas. Wniosek jest jeden... na każdym kroku trzeba myśleć:)
Autor: woman54   Data: 2021.08.22 15:23
Całe szczęście, że wszystko dobrze się skończyło. I chwała panom z lawetą, że zrozumieli zakochanych, którzy zajęci sobą nie pomyśleli, że ich samochód mógł przestraszyć motorniczego.
Autor: weronika75   Data: 2021.04.22 20:12
Oj to roztargnienie mogło źle się skończyć. Emocje dają swoje i stąd takie zachowanie. Randka ciekawa, ale i z przeżyciami. Na każdym kroku trzeba myśleć co robimy żeby źle się nie skończyło.
Autor: weronika75   Data: 2018.07.23 09:26
Hi Hi no to fajna randka. Czasem i tak bywa. Dobrze że nic się nie stało. A para ma zaliczoną ,,roztargnioną randkę,, na pewno będą ją na długo pamiętać.
Autor: Anonim   Data: 2017.02.03 09:52
Ach różnie to bywało:)Zdarza się. Ludzie są tylko ludżmi. Dobrze, że szczęsliwie się zakończyło.
W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Możesz samodzielnie zarządzać cookies i dokonać zmiany ustawień w swojej przeglądarce.
Więcej informacji znajdziesz na stronie cookies.