Najkrótsza droga do stałego związku...
Weryfikujemy 100% profili
Bezpłatna rejestracja
Ponad 300 tysięcy Użytkowników
Czytelnia randkowa

Randka z księciem


Karuzela
W bajce o kopciuszku książę szukał panny, na której nóżkę pasował znaleziony w pałacu pantofelek. Miał bucik, szukał właścicielki. U mnie było inaczej: mój ówczesny książę miał właścicielkę, a szukał bucika. Ale zacznijmy od początku.

Chodziłam wtedy z Grześkiem i pewnego dnia w naszej miejscowości ustawiono karuzele. Nie pamiętam, czy był to odpust, dzień dziecka czy jeszcze coś innego. W każdym razie była niedziela i wszyscy jak jeden mąż popędzili na wielki plac, gdzie je ustawiono.

Parę dni wcześniej nabyłam na aukcji internetowej śliczne pantofelki, które idealnie pasowały do mojej nowej sukienki. Niestety, okazało się, że są ciut za duże. Włożyłam do czubków trochę waty i wio na randkę.

Oczywiście ja i Grzesiek postanowiliśmy przejechać się na kilku karuzelach. Zaliczając kolejną, niechcący zawadziłam stopą o pręt znajdujący się pod siedzeniem i mój za duży nieco but poleciał w otchłań pod karuzelą. Byłam zrozpaczona i wściekła. Jak teraz zejdę i pójdę do domu? Karuzela stanęła, a ja jak niepyszna zeszłam na trawę i pokuśtykałam do najbliższej ławki.

Poprosiłam Grześka by wezwał taksówkę, bo przecież nie polecę do domu w jednym bucie, ani na boso. On poprosił, żebym poczekała chwilę. Myślałam, że poszedł szukać taksówki. Po kilku minutach patrzę i oczom nie wierzę. Grzesiek zdąża w moją stronę z tryumfalnie trzymanym w ręku butem.

Zaczęłam dopytywać jak to zrobił. Powiedział, że poprosił kogoś z ekipy od tych karuzel, żeby spróbował wydobyć but spod spodu. Udało się. Pantofel leżał na trawie w niezbyt trudno dostępnym miejscu. Wyciągnęłam rękę po uratowany bucik, ale Grzesiek powiedział, że skoro go dla mnie zdobył, to sam włoży mi na nogę…

Monika z Hajnówki

Zobacz również:
Randka w pięknych bucikach
Randka w obłokach
Ocena opisu: 5/5 (1 głos/ów)
Rodzaj: Różne historie
Udostępnij na Facebooku Udostępnij na Twitterze
Udostępnij:
  Napisz komentarz jako Gość (lub zaloguj się):

Komentarze:

Autor: falisia123   Data: 2023.11.12 10:41
Fajna ciekawa historia. Niecodzienna sytuacja niby taką zwykła a ma swój urok. Chłopak pokazała udowodnił jak ważna jest dla niego Jego wybranka. Potrafił sprawić żeby uśmiech i radość zagościł na jej twarzy. Drobne małe czyny są piękne i wzruszaĵące.
Autor: bellaaa   Data: 2023.01.30 17:20
Młodzieńcza opowieść, niewinna i prawdziwa. Według mnie ta relacja dobrze rokuje na przyszłość. Małe gesty często mają dużą wagę i wiele mówią o partnerze. Najgorsza jest obojętność, więc dobrze jest pamiętać o życzliwość i trosce na co dzień.
Autor: subtelna67   Data: 2022.11.15 19:14
Fajna historia... Poza tym samo zachowanie Grześka bardzo dobrze o nim świadczy... Widać, że mu zależy na dziewczynie, skoro podjął się szukania pantofelka i w dodatku go znalazł :)... Nie każdy chłopak tak by się zachował... Jednak chyba nie było dalszego ciągu tej znajomości, bo autorka wspomina Grześka jako kogoś z przeszłości... Swoją drogą, kiedyś dawno temu, te karuzele to była niezła rozrywka...
Autor: aisog1   Data: 2022.10.03 17:05
Wow... chyba każda dziewczyna chciałabym mieć takiego księcia, a jak nie księcia to przynajmniej rycerza. A mówiąc poważnie Grzesiek zachował się jak prawdziwy mężczyzna, to jego zachowanie to mały znak, że jest to osoba, na której można polegać, oczywiście potrzeba jeszcze o wiele więcej sygnałów i znaków mówiących że to wartościowy człowiek, ale jak na początek... super i z poczuciem humoru.
Autor: mm04030   Data: 2021.04.13 21:54
Miłe wspomnienia. Chyba każda z nas, chciałaby chociaż raz poczuć się kopciuszkiem.
Autor: Anonim   Data: 2021.03.08 16:03
Grzesiek zachował się jak prawdziwy książę, wkładając na nóżkę dziewczyny własnoręcznie odnalezionego pantofelka.. Swoją drogą, to dobra rozrywka na tych karuzelach... ale tylko dla młodzieży... Też kiedyś lubiłam się tak kręcić, a teraz kręci mi się w głowie już na sam widok karuzeli...
Autor: ewaaa1959   Data: 2020.04.16 22:49
Oj to miałaś wielkie szczęście mając przy boku takiego super bohatera, który nic nie mówił i spokojnie zrobił to co Tobie nawet nie przyszło do głowy - super.
Autor: Anonim   Data: 2019.07.27 22:51
Prawdziwy mężczyzna. Oby więcej było takich mężczyzn.
Autor: weronika75   Data: 2018.06.14 12:35
bardzo fajna historia. Tak jak w bajce... Miło że na tym świecie okrutnym i zakłamanym są jeszcze tacy faceci. Nie patrzą żeby coś odbębnić tylko starają się coś załatwić. Tym bardziej że dziewczynie bardzo podobały się buty mimo że były za duże. Każda kobieta by chciała takiego,, księcia z bajki,, Będzie wiedziała że nie zawiedzie jej, i może na nim polegać w każdej sytuacji nawet gdy zgubi buta. Miło tak... i też by się tak chciało
Autor: fiolek40   Data: 2018.02.24 15:36
Tak właśnie zachowują się gentelmeni i oby takich było więcej. Bo to panowie przecież zdobywają nas kobiety i robią cudowne wrażenie, im oryginalniejsze tym bardziej zapamiętywane. A my panie potem jesteśmy zachwycone i uśmiechnięte.
Autor: aiszawroc   Data: 2017.04.16 18:41
piekna historia...
Autor: Gość   Data: 2017.04.06 19:24
Najpierw przeczytało mi się "Randka z księdzem :))))))))) "
W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Możesz samodzielnie zarządzać cookies i dokonać zmiany ustawień w swojej przeglądarce.
Więcej informacji znajdziesz na stronie cookies.