bieganie, bilard, fitness, golf, jazda konna, kolarstwo, koszykówka, kręgle, łyżwy, narty, nurkowanie, piłka nożna, pływanie, rajdy, rolki, rowery, siatkówka, siłownia, sporty ekstremalne, surfing, szachy, sztuki walki, taniec, tenis, wędkarstwo, wspinaczka, żeglarstwo

dyskoteki, film, imprezy, internet, kino, puby, koncerty, książki, opera, poezja, teatr, malarstwo, galerie

blues, country, disco, dance, elektroniczna, filmowa, folk, grunge, hip-hop/rap, industrialna, jazz, klasyczna, metal, opera, poezja śpiewana, pop, reggae, rock, ska, soul, szanty, techno

archeologia, architektura, astronomia, biologia, chemia, elektronika, ekonomia, etnografia, filozofia, fizyka, geografia, gospodarka, historia, informatyka, język polski, języki obce, komputery, kulinaria, matematyka, medycyna, media, militaria, politologia, prawo, przyroda, psychologia, religia, socjologia, sport, statystyka, technika, zdrowie

14 lutego 2012, 19:24
Studiuję w Warszawie, interesuje się sportem, kinem, teatrem, literaturą, kinem, muzyką i wieloma innymi dziedzinami życia.

Co lubię? - czasami święty spokój, samotność, ale raczej tak dozowaną w niewielkim ilościach
czego nie lubię? - błędów ortograficznych

Śmierć i choroba czynią garść popiołu
Z tego płomienia, który dla mnie płonął.
Z oczu ognistych i czułych pospołu,
Z tych ust, na których jam tak sercem tonął.

Z tych pocałunków mocnych jak balsamy,
Z uniesień Żywszych od promieni słońca -
Okropnie, dusza moja! - cóż dziś mamy?
Co pozostało? Szkic, kartka niknąca.

Która wraz ze mną samotnie zamiera
I którą starzec złośliwy, Czas srogi,
Z dniem każdym ciężkim skrzydłem swym zaciera .

Morderco chmurny, życiu, sztuce wrogi,
W pamięci mojej nie zatrze twa siła
Tej, co mym szczęściem i chlubą mą była!

Charles Baudelaire 14 lutego 2012, 19:24
Studiuję w Warszawie, interesuje się sportem, kinem, teatrem, literaturą, kinem, muzyką i wieloma innymi dziedzinami życia.

Co lubię? - czasami święty spokój, samotność, ale raczej tak dozowaną w niewielkim ilościach
czego nie lubię? - błędów ortograficznych

Śmierć i choroba czynią garść popiołu
Z tego płomienia, który dla mnie płonął.
Z oczu ognistych i czułych pospołu,
Z tych ust, na których jam tak sercem tonął.

Z tych pocałunków mocnych jak balsamy,
Z uniesień Żywszych od promieni słońca -
Okropnie, dusza moja! - cóż dziś mamy?
Co pozostało? Szkic, kartka niknąca.

Która wraz ze mną samotnie zamiera
I którą starzec złośliwy, Czas srogi,
Z dniem każdym ciężkim skrzydłem swym zaciera .

Morderco chmurny, życiu, sztuce wrogi,
W pamięci mojej nie zatrze twa siła
Tej, co mym szczęściem i chlubą mą była!

Charles Baudelaire

Nie wiem, czy od razu znajdę swoją miłość. Może na początek wystarczy miłe spotkanie, wypad gdzieś razem we dwoje;

Marzy mi się osoba, której będę mógł bezgranicznie zaufac ktora mnie nigdy nie zawiedzie i na ktorej bede mogl polegac, uwazam ze wzajemna pomoc, zaufanie to podstawy kazdego powaznego zwiazku., marzę o tej jedynej, najbliższej, mojej różyczce, moim promyczku.