atrakcyjna, cicha, ciepła, delikatna, do przytulenia, dobra słuchaczka, dumna, inteligentna, mądra, na luzie, na poziomie, nieśmiała, nieufna, piękna, rozważna, seksowna, skryta, uparta, uwodzicielska, wrażliwa, z charakterem, z poczuciem humoru

bieganie, bilard, fitness, golf, jazda konna, kolarstwo, koszykówka, kręgle, łyżwy, narty, nurkowanie, piłka nożna, pływanie, rajdy, rolki, rowery, siatkówka, siłownia, sporty ekstremalne, surfing, szachy, sztuki walki, taniec, tenis, wędkarstwo, wspinaczka, żeglarstwo

dyskoteki, film, imprezy, internet, kino, puby, koncerty, książki, opera, poezja, teatr, malarstwo, galerie

blues, country, disco, dance, elektroniczna, filmowa, folk, grunge, hip-hop/rap, industrialna, jazz, klasyczna, metal, opera, poezja śpiewana, pop, reggae, rock, ska, soul, szanty, techno

archeologia, architektura, astronomia, biologia, chemia, elektronika, ekonomia, etnografia, filozofia, fizyka, geografia, gospodarka, historia, informatyka, język polski, języki obce, komputery, kulinaria, matematyka, medycyna, media, militaria, politologia, prawo, przyroda, psychologia, religia, socjologia, sport, statystyka, technika, zdrowie

Takie stworzenie o miło-wrednym usposobieniu :)
Nie gotuję, nie sprzątam, skarpet nie piorę... chyba, że kogoś naprawdę lubię :)
Lubię zagadki psychologiczne, ćwieki, grzane wino, pończochy z podwiązkami, mój kubek z żabą, kokosowe cukierasy, serię >Obcego< i "Zigurnej" w czwartej części:)
Jestem dość wybredna jeśli chodzi o bliższe znajomości... lub po prostu nieufna i nieco skryta - definicja do wyboru :)
Potrafię oczarować spojrzeniem, robić zajebiste sosy do makaronów i sprawić, że nawet kupa gnoju jest romantycznym symbolem :)
Ponadto jestem dość bezpośrednia, lubię robić sobie jaja, ale mimo wszystko jestem ciepła i serdeczna... a przynajmniej staram się być ;P

Duuuży miś z futrem na klacie :)
... no dobra, nie musi być aż tak duży i futro nie musi wystawać zza kołnierzyka ;P
Gdy wyobrażam sobie wymarzonego partnera, widzę gościa z długimi włosami i z patelnią w ręku... tak, tak, z patelnią!
Lubię gdy facet gotuje, ale nie dlatego, że ja za tym nie przepadam, po prostu jakoś mnie kręci widok gotującego faceta.
Jak nie umiesz gotować to trudno, najwyżej będziesz stał przy pustym garnku wymachując łyżką :)
Ponadto, ten wymarzony musi być odporny na damskie foszki i PMSy, dobrze żeby był cierpliwy i rozumiał, że baba jest tylko babą i czasem trzeba osłonić ją swym ramieniem.
Ale to nie znaczy, że ma być ciapciowatym pimpkiem... facet musi być facetem, stanowczym i pewnym siebie :)