Najkrótsza droga do stałego związku...
Weryfikujemy 100% profili
Bezpłatna rejestracja
Ponad 300 tysięcy Użytkowników
Czytelnia randkowa

Telefony


Znudzona kobieta ze słuchawką przy uchu
Temat wydaje się ważny na portalach randkowych, bo jest to pewien próg do przejścia. Od wiadomości do pierwszego telefonu wiodą różne drogi.

Najpierw gonitwa myśli: wypada kobiecie pierwszej zadzwonić - według mnie wypada, ale jak to odbierze mężczyzna, który podał swój numer, problem - dziś nie jestem w nastroju - może zadzwonię jutro, o czym gadać z człowiekiem, z którym nie mam żadnych, absolutnie żadnych wspólnych tematów do rozmowy. I element dodatkowy - strach - a jak natknę się na jakiegoś psychola?

Odrzucam te obawy, przygotowuję się psychicznie i dzwonię. Miły głos, przyjemny sposób formułowania myśli - zapowiada się fajna rozmowa.
Proponuję komunikator internetowy, bo taniej i łatwiej. Nie wszyscy korzystają, nie widzą korzyści płynących z takiego ułatwienia. Korzystam ze Skype ze względów praktycznych w kontaktach rodzinnych, wyczuwam jednak w tonie głosu, że dla drugiej strony jest to propozycja z podtekstem seksualnym :)

Ok - korzystamy z tradycyjnego telefonu. I jak to często bywa, zaczyna się telefoniczne tokowanie - opowiadanie całego życia, sukcesów od czasów szkolnych. 50 minut monologu, przerywanego moimi próbami zmiany wątku i przedstawienia własnej osoby. Moje kwestie to ; acha, no tak, coś podobnego.

Przerywam, może niezbyt grzecznie, bo drętwieje mi ręka i kark, a potem muszę chwilę odreagować. I znowu gonitwa myśli: dużo mówił, bo był zdenerwowany? jest samolubem, wokół którego ma kręcić się świat? musi się wygadać, bo jest tak strasznie samotny? a może wydaje mu się, że kobieta powinna jak najwięcej wiedzieć na początek?
Po co pisze o tolerancji, poszukiwaniu partnerki, jak nie jest zainteresowany rozmówczynią?

Myśl, że następna rozmowa telefoniczna będzie wyglądać tak samo powoduje, że nie odbieram następnego telefonu. Może to niepoważne z mojej strony, ale pierwsze wrażenie jest jednak bardzo ważne.

Zobacz również:
Nigdy więcej
Randka z biznesmenem
Ocena opisu: 0/5 (0 głos/ów)
Rodzaj: Moja najgorsza randka
Udostępnij na Facebooku Udostępnij na Twitterze
Udostępnij:
  Napisz komentarz jako Gość (lub zaloguj się):

Komentarze:

Autor: Anonim   Data: 2022.10.02 15:39
Droga autorko, nie wrzucajmy wszystkich do jednego wora. Ja na przykład mam tak, że gdy kogoś jeszcze nie poznałam osobiście to wolę pisać niż mówić. Po prostu gdy nie widzę tej osoby to coś mnie blokuje i w kontakcie telefonicznym na pewno bym wypadła niekorzystnie, gdyby ktoś chciał oceniać tylko po tym. Kilka zawartych kontaktów skończyło się właśnie z tego powodu iż Pan za szybko napierał na telefon, lub zgoła chciał od tego zacząć, bo szkoda czasu na lanie wody... trzeba pamiętać, że ludzie są różni i nie naciskać, bo pierwsze wrażenie z takiej rozmowy może być bardzo mylące. Każdy i wszystko wymaga swego czasu i warto mieć to na uwadze.
Autor: Anonim   Data: 2019.11.02 07:09
Właśnie rozmowy tel wyglądają różnie. Ale po jednej rozmowie można wstępnie kogoś odrzucić bo u mnie on wydał się przez przypadek że ma boreliozę i to była pierwsza i ostatnia rozmowa. Inny zaimponował mi elegancką wypowiedzią, ale niestety nic z tego nie wyszło bo w realu był bardzo nieśmiały, a przez tel i sms tego już nie umiał powiedzieć.
Autor: kaga13   Data: 2019.08.22 21:05
Cóż rozmowy telefoniczne wyglądają różnie ale w realu też bywa różnie przecież. Nie odbieranie telefonu było niepoważne. Zawsze można podziękować za znajomość skoro nie jest się zainteresowanym dalszą znajomością. Każdy różnie reaguje na stres. Może tak ten rozmówca się przejął i dlatego nie dopuścił Cię do słowa. Warto było dać szansę...
Autor: Anonim   Data: 2019.06.09 06:37
A nie przyszło ci do głowy że ten facet był równie jak ty spanikowany? Ludzie często tak mają że próbują wyrzucić wszystko z siebie żeby mieć za sobą ten stres. Szkoda że nie zaryzykowałaś i nie odebrałaś drugiego telefonu. Mówi się że do trzech razy sztuka.
Autor: Anonim   Data: 2018.10.03 09:48
W tej historii jest jeden szczegół który jest plusem dla Ciebie. Chodzi o to że umiałaś się przyznać że jesteś nie poważna nie odbierając telefonu od kogoś z kim ponoć randkujesz. Jestem tego zdania że jeśli się chcę to wszystko można zrobić, powiedzieć. Najważniejsze być szczerym z drugą osobą i jeśli coś się mi nie podoba to mówię o tym otwarcie a nie milczę, przytakuję albo co gorsza obsmarowuję kogoś za jego plecami.
W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Możesz samodzielnie zarządzać cookies i dokonać zmiany ustawień w swojej przeglądarce.
Więcej informacji znajdziesz na stronie cookies.